@Maciek
Dziekuje za wyjasnienie.
Ja przez agresje rozumiem inicjacje przemocy. Pan chyba definiuje to pojecia inaczej i stad nieporozumienie.
Zgodnie z moja (i powszechnie przyjmeta przez libertarian) definicja, rywalizacja w sporcie i na rynku nie jest wiec oparta na agresji, bo nie wystepuje tu inicjacja przemocy. Wystepuje natomiast pokojowa konkurencja.
Odpowiedz na cudza agresje rowniez nie jest agresja, ale jest samoobrona.